lut 07 2016

Geneza


Komentarze: 0

Cześć. Po urodzeniu nadano mi imię Andrzej. Pochodzę ze wsi, co zresztą ma chyba bardzo duży wpłym na mnie moze nie chyba ale napewno. Nie jest to jakies zadupie gdzie psy szczekaja dupami poniewaz obok mam miasteczko i wzglednie wszedzie blisko.. Odkąd pamiętam wydawałem się sobie zupełnie inny od reszty ludzi którzy ze mną żyli i mnie otaczali. Czy wyjątkowy? Chyba tak. Heh, jak pamiętam, gdy miałem 7-8 lat obiecałem siostrze, że jak już bedę najlepszym piłkarzem na świecie to kupię jej dom i samochód. Bardzo w to wierzyłem. Ojca prawie nie pamietam. Dosłownie jest to kilka klatek z przeszłości. Nie wiem czy jestem taki jak on, czy inny. Nie pamiętam rozmów z nim. Pamiętam jak podciął sobie żyły i jego zielona twarz gdy leżał w trumnie. Dziś nie czuję już nic wzgledem jego. Zadnych emocji, może szczyptę urazy za to, że był alkoholikim i musialem sie wychowac beza ojca, matka ciezko pracowala zebym mial godny byt, wiec tak naprawde mimo ze bardzo ja kocham nie zyłem z nia jak z przyjaciolka i czesto po prostu jej kłamałem. Myśle ze do tej pory ma inny obraz mnie w domu a inny jestem w rzeczywistosci. Przed komunią miałem takie epizody, kiedy obiecałem sobie ze sie zabije ale dopiero po komunii zebym nie poszedl do piekla. heh. Dzis sie z tego smieje. Analizujac swoja przeszłosc mozna pozac geneze swojego ego. Zrozumiałem ze czego wynikaja moze slabosci a z czego mocne strony. Poprzez to mozna eliminowac swoje wady z którym od dzisiaj stawiam czoła. 

sakart : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz