Rywale
Komentarze: 0
Minęło sporo czasu od ostatniego mojego wpisu. Dlaczego tak zwlekam? Nie mam czasu? Nie to napewno nie to. Jak to mówi nasz profesor, czas zawsze jest tylko trzeba nim umieć zarządzać. To podstawa. Ja dalej nie umiem zarzadzac czasem. Nie jestem tez konsekwentny, Paliłem marihuane w sobote i w niedziele. W niedziele w dodatku waliłem kreski oraz piłem piwo. Najgorsze w tym wszystkim to, że mam dodatkowe bardzo destrukcyjne uzależnienie. Jestem uzależniony od pornografii. Nie to, że mam jakiś problem z kobietami, bo go nie mam, ale mam wrazenie, ze to mnie blokuje. Rzadko kiedy łamie się w postanowieniu na trzezwo. Unikam masturbacji. Lecz kiedy tylko wypije kilka piw, od razu ciągnie mnie do wąchania(ćpania) a jak już przycpam to bym wydymał wszystko co chodzi, ale kiedy nie mam takiej mozliwosci, kiedy wracam do domu odpalam kompa i zabieram sie do walenia konia. Nosz kurwa. Kiedy teraz patrze na to z tej perspektywy czuje, że wtedy siedzi we mnie zupełnie ktos inny. Nie lubie tego. Wszystko zaczyna sie od alkoholu. Wiec jego eliminacja jest najwazniejsza. 7 marca mam wizyte u terapeuty wiec wtedy zaczynam nowe zycie obok rywali ktorych musze zaakceptowac.
Dodaj komentarz