lut 09 2016

Wtorek 09/02


Komentarze: 0

Czuję, że coś jest nie tak. Probuje cieszyć się życiem i nie daje rady. Za dużo tego wszystkiego na głowie. Niezaliczony jeden przedmiot na studiach, długi, długi, moje chude i patyczkowate ciało, moja twarz ze skazami, chłopięcy wygląd mimo że w tym roku kończe 24 lata, brak perspektych, uzależnienie od pornografii, alkoholu+byle jakiego proszku, najlepiej 3mmc, od papierosów, od marihuany, od gadania, od myślenia. Jestem pełny obaw o przyszłość i o to czy będę w stanie wejść na level trzeźowści. Dookoła nie spojrze to alkohol i narkotyki oraz ludzie nieszczesliwi pod maska szczesliwych. Nie mi oceniac, po prostu chyba to czuje. Nie czuje sie dobrze, w obecnym zyciu, mimo ze tak naprawde nie mam na co narzekac. Jestem względnie zdrowy, mam dach nad głową, mam co jeść, 2 przyjaciół i 1 przyjaciółkę, kupę znajomych, piękny uśmiech, jestem inteligentny i umiem sobie poradzic w trudnych sytuacjach, zajebisty pokój, wg niektórych dziewczyn jestem przystojny i kiedy trzeba umiem "zagadac" wiec co mi przeszkadza w życiu pełną piersią? Sadze zupełnie poważnie że są to moje uzależnienia i pewnie po części syndrom ich odstawienia

Odstawiam: papierosy, mimo ze tak naprawde pale je przewaznie wtedy kiedy pije alkohol, marihuane, alkohol, pornografie i masturbacje a skupiam sie na pozytywnych aspetach mojej osoby.

Ważne, żeby nie myslec o odstawieniu tych nałogów w długiej perspektywie. Liczy się DZISIAJ!

Wiem, już że się nie poddam. Za dużo straciłem, zeby wracac !

sakart : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz